Wyciskacze łez.

Wyciskacze łez.

Hej dziewczyny! Ja nadal w połowie sił piszę do was spod kocyka. Przy okazji tego króciutkiego i niekosmetycznego posta, chciałam przekazać wam jak miło mi jest po wszystkich komentarzach, które otrzymałam pod ostatnim postem. Dziękuję wam! Na pewno wasze mentalne wsparcie postawi mnie szybciej na nogi :)

Dzisiaj trafiłam w necie na 2 filmiki, które wycisnęły ze mnie łzy (choć u mnie nie trudno o wzruszenie). Postanowiłam wam je pokazać - obydwa są pozytywne, jestem ciekawa czy je znacie. Jeśli nie, to zachęcam do obejrzenia i opiszcie w komentarzach wasze reakcje :)




*******************




:)