Hania :) Pauza w blogowaniu.
Kochani! Jako, że wcześniej dostałam od tak wielu z was masę słów wsparcia przed moim rozwiązaniem, przychodzę dzisiaj dosłownie na 2 minutki (kilka zdań w przeliczeniu na słowa) aby dać wam znać, że jesteśmy już razem :) Część z was być może już widziała malutką na FB i Instagramie.
Hanię urodziłam (na razie nie chcę wspominać porodu) w środę 9 lipca. Wszystko zaczęło się od meczu Niemcy - Brazylia!!! i trwało kilkanaście godzin.
Jest okrutnie ciężko i tylko mamy chyba wiedzą tak całkowicie o co chodzi. Zawsze miałam wyobrażenie, że nie może być aż do przesady tak trudno na początku. Otóż może i jest.
Pomimo jednak wszytko - jestem do granic możliwości zakochana i pisząc to już mam łzy w oczach (hormony też pewnie szaleją). Mam cudowną, zdrową córkę i wszystko inne w życiu jest od teraz mniej ważne.
Wrócę tu na pewno, nie wiem kiedy, oby jak najszybciej.
Oto mój maleńki pulpecik.
Hanię urodziłam (na razie nie chcę wspominać porodu) w środę 9 lipca. Wszystko zaczęło się od meczu Niemcy - Brazylia!!! i trwało kilkanaście godzin.
Jest okrutnie ciężko i tylko mamy chyba wiedzą tak całkowicie o co chodzi. Zawsze miałam wyobrażenie, że nie może być aż do przesady tak trudno na początku. Otóż może i jest.
Pomimo jednak wszytko - jestem do granic możliwości zakochana i pisząc to już mam łzy w oczach (hormony też pewnie szaleją). Mam cudowną, zdrową córkę i wszystko inne w życiu jest od teraz mniej ważne.
Wrócę tu na pewno, nie wiem kiedy, oby jak najszybciej.
Oto mój maleńki pulpecik.
Mała piękność zdrowia i dużo energii życzę
OdpowiedzUsuńNiech rośnie duża i zdrowa! I zdrowia i cierpliwości dla Ciebie! :)
OdpowiedzUsuńjakie usteczka, kochany maluszek! Gratulacje :*
OdpowiedzUsuńpowodzenia kochana !!!
OdpowiedzUsuńto teraz się boję jak ja kiedyś w przyszłości będę miała rodzić :P Świetnie, że córa jest cała i zdrowa :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńPiękność nad pięknościami - niech ulepsza Twoje życie :)
OdpowiedzUsuńco najlepsze, to jeszcze przed tobą, kolki, nie przespane noce, ząbkowanie, itp....
OdpowiedzUsuńAch dziękuję za uświadomienie. Nie wiedziałam, że to mnie czeka.
UsuńŚliczna Hania i śliczna mamusia :) Dużo zdrówka dla Was obu!
OdpowiedzUsuńGratulacje! Sliczna maleńka! Niedlugo o.porodzie zapomnisz i bedziesz myślała o druvim dziecku ale na razie rilaks i wdychaj zapach malutkiego bobaska bo on jest przecudny :)
OdpowiedzUsuńJa również gratuluję dzidziusia :)
OdpowiedzUsuńOjej ale super że już PO :)
OdpowiedzUsuńPoród sie szybko zapomina....
Sama zobaczysz.....
Ja na dniach też mnie to czeka......
Niunia kochana i oby była zdrowiutka :)
gratulacje:) pięknotka :*
OdpowiedzUsuńGratuluje kruszynki ;) jest słodka ;*
OdpowiedzUsuńnacieszcie się sobą, dasz radę:)
OdpowiedzUsuńGratuluję :) Niech rośnie :)
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńśliczności ☺ gratulacje dla szczęśliwych rodziców ! ☺
OdpowiedzUsuńMoja Maja ma teraz 1,5 miesiąca i pojawił się problem wielkich kolek :( Jest strasznie :( Mała tak płacze, tak krzyczy, a ja nic nie mogę zrobić :( Oby przeszło jak najszybciej :(
OdpowiedzUsuńZdrowia Wam życzę !! Wiem co czujesz, przechodzę to do dzisiaj :) Trzymam za Ciebie kciuki :*
Dziękuję.Nawet pewnie nie wyobrażam sobie co to kolka. Zapewne ryczalabym razem z nią. Jestem bardzo mało odporna emocjonalnie. Nic innego nam nie pozostaje jak jednak iść dzień za dniem do przodu. Ciężka sprawa ale miłość ogromna!
UsuńUrocza <3
OdpowiedzUsuńDużo energii, wytrwałości i radości. Mała jest przesłodka!
OdpowiedzUsuńGratulacje i powodzenia ;) !
OdpowiedzUsuńGratuluję i zdrówka dla Was dziewczyny :-)
OdpowiedzUsuńGratulacje! i dużo zdrowia dla Was obydwu! byłam na urlopie i nie mogłam śledzić na bieżąco Twojego bloga, a zastanawiałam się czasami, czy to JUŻ. cieszę się tym, co zobaczyłam po przerwie zaglądając do Ciebie. pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana :* Nie mogę uwierzyć, że to już 2 tygodnie... Niby to nic a dla mnie tak wiele...
UsuńGratulacje :) niech rodzicom zdrowo rośnie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję Hanusi :) uśmiechu i energii duzo!
OdpowiedzUsuńGratulacje! Niech Hania rośnie zdrowo :)
OdpowiedzUsuńDałaś radę. Gratuluję serdecznie!
OdpowiedzUsuńGratulacje. Cudne zdjęcie z kruszynką.
OdpowiedzUsuńPs. Nie można dodawać komentarzy pod Twoimi zdjęciami na drugim blogu. Bardzo podoba mi się zdjęcie zachodu słońca za blokiem.
Oj dziękuję :) Nie wiedziałam że tam ktoś jeszcze zagląda :)
UsuńGratulacje ślicznej dzidzi! ;) Teraz czekamy na opinie na temat kosmetyków dla dzieci. :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!!! wszystko się ułoży...zawsze na początku jest szok :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Ciebie i dzieciątka :)
OdpowiedzUsuńBądź silna,dzielna i zdrowiej,dochodź do siebie :)
Pozdrawiam obie ciepło,buziaki :*
No to już Hanusia ma miesiąc ♥♥♥ Jest śliczna, a Ty wyglądasz kwitnąco :-* życzę Wam wszystkiego wspaniałego, samych pogodnych dni, niech się mała księżniczka zdrowo chowa :)
OdpowiedzUsuńTrzymam za Was kciuki :-***
Zatem gratuluję i życzę powodzenia, i dużo miłości.
OdpowiedzUsuńfajny post zapraszam! http://inspirationvevo.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńGratulacje Kochana :) Niech się chowie zdrowo :)
OdpowiedzUsuń