Nowości grudnia, prezenty i łupy wyprzedażowe.

Dzisiaj misz masz z nowościami. Jest kilka moich własnych zdobyczy, świąteczne prezenty a także odrobina kosmetyków wynikających ze współpracy. Nie wiecie jak mnie cieszy, że tych rzeczy jest stosunkowo niewiele, co oznacza u mnie mobilizację w pisaniu. Zazwyczaj nowości w tego typu postach było znacznie więcej ale tylko dlatego, że były gromadzone przez kilka miesięcy. Systematyczność pisania to moje noworoczne postanowienie (zapewne też wielu innych blogerek :) ).


Pomimo braku promocji często jest mi dość trudno przejść w drogeriach obojętnie obok szaf z kolorówką. Przyznam, że czasami kupuję jakiś "drobiazg" dla poprawy samopoczucia. Na powyższym zdjęciu widzicie trio z Wibo - już wiem, że je bardzo polubię (podobną wersję mam ze Sleeka), cień z New Looka i Sensique oraz 2 pomadki - Rimmel i Kobo. 


Przyznaję Agwer (jesli tu zajrzysz), że to za Twoją przyczyną zakupiłam jajko z Real Techniques, które pojawiło się w Rossmannie. Jakiś czas już się na nie czaiłam ale opornie mi szło zamawianie go online. Skończył mi się również krem pod oczy, ostatnio kupowałam w kółko Rival de Loop, tym razem wybrałam Sorayę. Uwielbiam mgiełki z Avonu więc bez wahania nabyłam nowość z brokatem a raczej drobinkami. Jest jak dla mnie powalająca i zapachem i dającym efektem. Będzie idealna na zbliżające się ciepłe pory roku.


O wcierce z Jantaru słyszałam dużo dobrego, a ponieważ ostatnio mam problem z wypadaniem włosów to zainwestowałam w cały zestaw do kuracji. Jestem ciekawa rezultatów. Nabyłam też nową szczotkę, którą bardzo polubiłam u mojej przyjaciółki, a że jej poprzedniczka skonała więc tym bardziej zakup całkowicie uzasadniony. 


Przed świętami dziewczyny należące do grona ambasadorek portalu Ofeminin.pl otrzymały miłe niespodzianki. Dla mnie faktycznie była to niespodzianka, ponieważ tej przesyłki kompletnie się nie spodziewałam.


Zdążyłam zauważyć, że nie tylko ja dostałam propozycję współpracy do przetestowania między innymi kosmetyków firmy Gly Skin Care i Regital. Sama wybrałam powyższe produkty. 


Kiedy Maekup Revolution wypuściło 2 nowe i kolejne paletki z serii czekoladowych, po obejrzeniu ich filmiku ze swatchami zachciałam je nabyć. Dostałam je od mamy pod choinkę. Uczucia póki co mam mieszane. Pobawię się nimi jeszcze chwilę i napiszę o nich recenzję. 


W tym roku Mikołaj nie szalał z kosmetykami i na święta dostałam jeszcze jedynie mini wersję Rise od Beyonce. Ten mini cień to cieplutka bułeczka zakupiona zaledwie wczoraj. Cudnie iskrzący się cień od Bell. Słaba pigmentacja ale powalający błysk. Do kolekcji dla Kommo na lato. Uwielbiam.


Wiecie jak to jest jak jedziecie na szopping nastawione na obkupienie się? Taki właśnie miałam ostatnio plan. Tymczasem nic mi w oko nie wpadło, jakoś nie chciało mi się grzebać w ciuchach. Zakończyło się na kupnie kolejnej frędzelkowej torebki z New Yorkera.


Oraz - jakby było inaczej, świecidełkami z Tally Weijl. 

To na tyle w tym miesiącu. Fajnie, że nie jest tego przytłaczająco dużo. Za wpisem o nowościach poleci post z największym denkiem w historii mojego bloga. Aż wstyd będzie go opublikować ale już kiedyś pisałam, ze denka są dla mnie postami oczyszczającymi i usprawiedliwiającymi. 

Pochwalcie się waszymi nowościami i dajcie znać co z powyższych rzeczy i kosmetyków przypadło wam do gustu. A może macie już swoje opinie na temat niektórych z moich nowości? Dajcie znać. 



16 komentarzy:

  1. rożową czekoladkę bym chciała :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Mało konkretnie ;) Też dostałam tą propozycje współpracy ale dla siebie nic nie znalazłam :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe nowości, trio z Wibo też bym chciała mieć w swojej kosmetyczce, starsznie trudno je dostać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mieszkam w mniejszym mieście i czasami łatwiej mi dostać coś, czego nie ma w większych miastach. Chciałam ją dorwać za -49% ale w sumie po cenie bez upustu również nie jest droga a myślę, że warta swojej ceny.

      Usuń
  4. Piękna torebka :) Trio Wibo też kupiłam i polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. seria Jantar ciekawie wygląda, tez dużo o niej słyszałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę zacząć regularniej stosować wcierke i mgiełke żeby wyrobić sobie o całej trójce zdanie.

      Usuń
  6. Jantar stosuję i uwielbiam, jedyny produkt, który na prawdę przyspiesza wzrost moich włosów :)

    Jeśli masz chwilkę zerknij na mojego bloga, właśnie opublikowałam nowy post, który być może Cię zainteresuje:
    Mój Blog KLIK.
    Pozdrawiam ! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi bardziej zależy na ograniczeniu wypadania bo rosną mi dość szybko :)

      Usuń
  7. U mnie Jantar się nie sprawdził...
    ja mam podobną paletkę do Wibo z MUR, ciekawi mnie jakie są między nimi różnice :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może pokusze się o porównanie jej do tej od Sleeka. MUR z tej serii nie posiadam.

      Usuń
  8. Lubie takie posty, jest na czym oko zawiesić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. fajne nabytki :) trio Wibo mam, jest takie... ładne, choć mogłoby jednak mieć nieco inne kolory... Jantar na mnie nie zachwyca, ale tak to jest, jak ma się na głowie suche, kręcone siano :)

    OdpowiedzUsuń