Real Techniques - recenzja
Dotarły do mnie jakiś czas temu wspominane we wcześniejszym poście pędzle Real Techniques. Długo czekałam ale cierpliwie. Zamówiłam 2 pojedyncze pędzle – Blush Brush i Stippling Brush oraz zestaw Core Collection.
Oto moje pędzelki:
Pędzle na pierwszy rzut oka wyglądają “gadżeciarsko” co osobiście bardzo mi pasuje. Włosie pędzelków jest bardzo miłe, o czym pisze i mówi większość recenzujących pędzle dziewczyn w blogach i na yt. Opiszę wam każdy pędzelek z osobna:
- Najpier Blush Brush czyli pędzel do różu. Jest dość spory jak na pędzel do różu, jeśli chcemy uzyskać bardzo naturalny efekt i posiadamy róż, który w łatwy sposób nakłada się na pędzel to możemy go do tego celu używać. Sam róż powinien jednak być w większym opakowaniu gdyż inaczej wyglądałoby to jakbyśmy chcieli pędzel do pudru “zanurzać” w cieniu do powiek. Pędzel jest niesamowicie delikatny. Moim zdaniem jednak jest on zbyt spory do różu. Nadaje się bardziej do sypkiego pudru gdy chcemy oprószyć nim makijaż. Włosie jest dość długie i niezbyt sztywne więc żadnego precyzyjnego podkreślenia raczej nim nie uzyskamy. Oczywiście wg mnie.
- Kolejny pędzel do Stippling Brush. Ten pędzel może być wielofunkcyjny. Ja używałabym go do kremowych kosmetyków, osobiście nakładałam nim podkład. Nie będę przy nim zbytnio się rozpisywać, nie mam zbyt dużego rozeznania w pędzlach typu “duo fibre”. Krótko – jest ok, precyzyjnie można nałożyć nim podkład.
- Teraz pędzle z zestawu. Zacznę omawiać po kolei od lewej. To jakby mniejsza wersja pędzla do różu – mniejsze jajo. Tak samo mięciutki. Świetny do rozświetlacza, nakładania pudru sypkiego w trudniej dostępnych miejscach (okolice pod oczami, wokół nosa), precyzyjnego i bardziej spektakularnego nakładania bronzera, konturowania. Bardzo przydatny.
- Płaski pędzel – niby do podkładu jednak wg mnie zbyt malutki. Dość dobrze sprawdza się przy nakładaniu korektora pod oczy ale jak dla mnie mógłby być jednak nieco mniejszy do tego celu. Nie jestem przekonana co do rozmiaru. Być może odnajdę dla niego zastosowanie za jakiś czas.
Pędzelek malutki. Krótko – idealny do pomadek i punktowego nakładania korektora.
Ostatni pędzel, znowu wielofunkcyjny. Ja stosuję go do nakładania podkładu i świetnie się w tym sprawdza. Będzie idealny do nakładania różu, bronzera (subtelniejszego efektu) a także pudru.
Z wszystkich pędzli jestem zadowolona. Cieszę się, że dołączyły do mojej sporej kolekcji pędzli do makijażu. Podsumowując – pędzle są bardzo dobrej jakości. Ich cena chyba nie jest wygórowana moim zdaniem. Wiem, że dla wielu osób może się taka wydać ale są to pędzle profesjonalne, które przy dobrym ich traktowaniu mogą wystarczyć na lata. Tym bardziej, że no dziewczyny – jest to kolekcja, którą stworzyła guru makijażu – chyba wszyscy się z tym zgodzą Nasza idolka. Jakbym miała wybrać mój ulubiony z przeze mnie zakupionych to postawiłabym na jednocześnie większe i mniejsze “jajko”. Lubię tego typu pędzle a te konkretnie mają niesamowicie delikatne i przyjemne włosie. Pędzle robią się coraz bardziej dostępne na rynku w Polsce. Można znaleźć je na allegro, nie jestem pewna jak obecnie jest z dostępnością na alledrogeria.pl.
Czy posiadacie już któryś pędzli w swojej kolekcji? Jestem ciekawa waszych opinii.
Pędzle ciekawie się prezentują :) Ja niestety nie mam żadnego z nich, ale akurat szukam dobrego pędzla do różu. Wiesz może ile taki kosztuje?
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi Ci o pędzel do różu z Real Techniques to będzie kosztował około 50 - 60 zł. Ceny troszkę się różnią - można polować na allegro :)
UsuńAle warto zainswestować w wielofunkcyjny pędzelek, płacisz raz a używasz do kilku czynności.