Vichy Idealia Skin Sleep. Regenerujący balsam w żelu na noc.
Na blogu w prawym pasku bocznym przybył ostatnio nowy baner. Udało mi się bowiem załapać do programu dla Ambasadorek Klubu Ekspertek na portalu Ofeminin. Przyznam, ze fakt ten ponownie mocno mnie zmobilizował do próbowania wygospodarowania regularnie wolnego czasu i powrotu do blogowania.
Byłam bardzo zadowolona gdy króciutko po dostaniu się do programu udało mi się również załapać do testowania kremu od Vichy, tym bardziej, że teoretycznie wydał się kosmetykiem idealnie przeznaczonym właśnie dla mnie. Dzisiaj napiszę wam o nim kilka słów.
Vichy Idealia Skin Sleep to krem o konsystencji balsamu w żelu. Faktycznie nie jest to ani typowy krem ani żel tylko jakby te dwie konsystencje ze sobą połączone.
Krem charakteryzuje się zawartością aktywnych składników (między innymi: kwas hialuronowy, kofeina, witamina B3), które działają na naszą skórę, podczas jej snu. Dzięki nim skóra pomimo niedoboru snu wygląda na wypoczętą i rozświetloną. Dodatkowo otrzymujemy dawkę nawilżenia, cera powinna być wygładzona i sprężysta.
Kosmetyk pomimo konsystencji, która sprawia wrażenie dość lekkiej pozostawia na skórze wyczuwalną warstwę. Ja taki efekt osobiście preferuję. Odczucie to dość szybko zanika. Moja skóra po wieczornym oczyszczaniu jej żelem jest zawsze mniej lub mocniej ściągnięta. Krem przynosi jej natychmiastową ulgę.
Podkreślaną funkcją kremu jest przywrócenie skórze blasku pomimo niedoboru snu. Dlatego właśnie wyżej pisałam, że krem wydaje się być idealny dla mnie - młodej mamy, która cierpi na notorycznie niewyspanie :)
Po przetestowaniu kremu zauważyłam, że:
- skóra rano jest ładnie wygładzona,
- drobne wypryski, oznaki zanieczyszczenia po całym dniu rano są znacznie zniwelowane,
- skóra jest nadal bardzo dobrze nawilżona,
- pory są zwężone.
Czy skóra wygląda na wypoczętą i rozświetloną? Tak, owszem. Uważam jednak nadal, że jest to głównie zasługa samego snu mimo wszystko. Działanie kremu na pewno jednak ten efekt podbija i co do tego nie mam wątpliwości.
Póki co jestem z kremu bardzo zadowolona i bardzo się cieszę, że miałam okazję go przetestować. Krem nie wywołał u mnie żadnych podrażnień. Skóra po przebudzeniu jest świetnie nawilżona. Kosmetyk używam stosunkowo nie długo, mam nadzieję, że im dłużej będę go stosować tym bardziej utwierdzę się w swoich spostrzeżeniach. Na pewno przy okazji denka dam wam o tym znać.
Krem otrzymujemy standardowo w słoiczku o pojemności 50 ml. Cena - 120 zł.
Na stronie portalu Ofeminin.pl możecie zapoznać się z opiniami o produkcie innych testujących dziewczyn klik.
Byłam bardzo zadowolona gdy króciutko po dostaniu się do programu udało mi się również załapać do testowania kremu od Vichy, tym bardziej, że teoretycznie wydał się kosmetykiem idealnie przeznaczonym właśnie dla mnie. Dzisiaj napiszę wam o nim kilka słów.
Vichy Idealia Skin Sleep to krem o konsystencji balsamu w żelu. Faktycznie nie jest to ani typowy krem ani żel tylko jakby te dwie konsystencje ze sobą połączone.
Krem charakteryzuje się zawartością aktywnych składników (między innymi: kwas hialuronowy, kofeina, witamina B3), które działają na naszą skórę, podczas jej snu. Dzięki nim skóra pomimo niedoboru snu wygląda na wypoczętą i rozświetloną. Dodatkowo otrzymujemy dawkę nawilżenia, cera powinna być wygładzona i sprężysta.
Kosmetyk pomimo konsystencji, która sprawia wrażenie dość lekkiej pozostawia na skórze wyczuwalną warstwę. Ja taki efekt osobiście preferuję. Odczucie to dość szybko zanika. Moja skóra po wieczornym oczyszczaniu jej żelem jest zawsze mniej lub mocniej ściągnięta. Krem przynosi jej natychmiastową ulgę.
Podkreślaną funkcją kremu jest przywrócenie skórze blasku pomimo niedoboru snu. Dlatego właśnie wyżej pisałam, że krem wydaje się być idealny dla mnie - młodej mamy, która cierpi na notorycznie niewyspanie :)
Kosmetyk znajduje się w szklanym, dość ciężkim słoiczku, zamknięty wieczkiem z lusterkiem. Wygląda ładnie i ekskluzywnie. Ma delikatny, przyjemny zapach oraz być może nie istotny ale jakże przyjemny i przyjazny kobietom różany kolor.
Po przetestowaniu kremu zauważyłam, że:
- skóra rano jest ładnie wygładzona,
- drobne wypryski, oznaki zanieczyszczenia po całym dniu rano są znacznie zniwelowane,
- skóra jest nadal bardzo dobrze nawilżona,
- pory są zwężone.
Czy skóra wygląda na wypoczętą i rozświetloną? Tak, owszem. Uważam jednak nadal, że jest to głównie zasługa samego snu mimo wszystko. Działanie kremu na pewno jednak ten efekt podbija i co do tego nie mam wątpliwości.
Póki co jestem z kremu bardzo zadowolona i bardzo się cieszę, że miałam okazję go przetestować. Krem nie wywołał u mnie żadnych podrażnień. Skóra po przebudzeniu jest świetnie nawilżona. Kosmetyk używam stosunkowo nie długo, mam nadzieję, że im dłużej będę go stosować tym bardziej utwierdzę się w swoich spostrzeżeniach. Na pewno przy okazji denka dam wam o tym znać.
Krem otrzymujemy standardowo w słoiczku o pojemności 50 ml. Cena - 120 zł.
Na stronie portalu Ofeminin.pl możecie zapoznać się z opiniami o produkcie innych testujących dziewczyn klik.
Recenzja zapowiada się obiecująco :)
OdpowiedzUsuńmialam z tej serii krem na dzien chyba - ladnie pachnial i wygladal i byl przyjemny ale sklad mocno sredni:)
OdpowiedzUsuńfajnie, że miałaś okazję wypróbować ten krem. i jesteś zadowolona z jego działania.
OdpowiedzUsuńJa tam nie przepadam za tą marką. Chyba wolę polskie kosmetyki, bo za taką cenę mam super jakość i bardzo dobry skład. Dobrze, że Ci odpowiada, bo to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten krem, a właściwie balsam w żelu ;) Bardzo fajny. Podoba mi się zapach, lekka konsystencja, ale najbardziej chyba działanie :) Skóra wygląda świeżo nawet po nieprzespanej nocy, przez pierwsze miesiące życia córki wyglądałam jak zombie, szara cera, cienie pod oczami. Ale było minęło ;) Co prawda nadal młoda funduje mi 2-3 pobudki w nocy, ale już ich na mojej twarzy nie widać. Zdecydowanie polecam :) Kolejny krem z linii idealia, który mnie nie zawiódł :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetny produkt. Dostałam w aptece dwie próbki, użyłam kilka razy i poleciałam po pudełko ;) Jakoś ciężko było mi uwierzyć w efekty już następnego dnia, ale jednak muszę przyznać, że faktycznie skóra wygląda na bardziej wypoczętą, jest rozpromieniona, rozświetlona i mniej szara niż zazwyczaj po kiepsko przespanej nocy.
OdpowiedzUsuńJestem mamą 5-miesięcznej Amelki, o w pełni przespanych nocach mogę póki co zapomnieć. Dzięki kremowi Idealia Skin Sleep moja skóra wygląda na dużo bardziej wypoczętą niż ja się czuję. Polecam każdej młodej mamie!
OdpowiedzUsuńMam ten balsam od 2 miesięcy, namówiła mnie na kupno koleżanka. I teraz jestem jej wdzięczna, moja skóra rano w końcu wygląda dobrze! Jest wypoczęta, nawilżona, promienna. Bardzo miekka w dotyku. Uwielbiam konsystencje tego balsamu, bo jest w formie żelu, ale nie spływa z twarzy. Ba nawet bardzo szybko się wchłania :) i ten zapach - jaśmin i zielona herbata, cudo! Naprawdę polecam, bo jest też wydajny, minęły dwa miesiące a mi nie ubyło pół słoiczka ;)
OdpowiedzUsuń