Golden Rose, nr 52 z piaskowej kolekcji Holiday. Kolorowe paznokcie nr 8.
Króciutki post z nowym nabytkiem i moim pierwszym piaskowym lakierem w zbiorze. Jest to lakier Golden Rose z kolekcji Holiday, wybrałam kolor o numerze 52.
Czaiłam się na nią długo, troszkę żałuję, że nie zamówiłam lakierów wcześniej z ich strony gdy okazjonalnie przez krótki okres trwała promocja z darmową przesyłką.Wtedy również wybrałabym coś z kolekcji Impression Nail Color, której w sklepie, w którym kupiłam piasek nie było.
Wspomnę jeszcze, że wcześniej miałam okazję kupić piaskowe lakiery z Lovely w Rossmanie ale z dużą dozą rozsądku postanowiłam wstrzymać się i poczekać aż GR pojawi się w lokalnej drogerii, ponieważ jeśli dobrze kojarzę to Lovely wypuściło tylko 3 odcienie i żaden z nich mi nie podpasował. Jeśli źle piszę to mnie poprawcie.
Czaiłam się na nią długo, troszkę żałuję, że nie zamówiłam lakierów wcześniej z ich strony gdy okazjonalnie przez krótki okres trwała promocja z darmową przesyłką.Wtedy również wybrałabym coś z kolekcji Impression Nail Color, której w sklepie, w którym kupiłam piasek nie było.
Wspomnę jeszcze, że wcześniej miałam okazję kupić piaskowe lakiery z Lovely w Rossmanie ale z dużą dozą rozsądku postanowiłam wstrzymać się i poczekać aż GR pojawi się w lokalnej drogerii, ponieważ jeśli dobrze kojarzę to Lovely wypuściło tylko 3 odcienie i żaden z nich mi nie podpasował. Jeśli źle piszę to mnie poprawcie.
Pierwsze wrażenia - czułam, że ta formuła mi się spodoba. Innowacyjny sposób wykończenia lakieru po wyschnięciu - lakier staje się szorstki. Dość szybko wysycha, co jest dużym plusem. W przypadku tego odcienia zdecydowanie wystarczyła mi jedna warstwa do zadowalającego efektu krycia. Jestem ciekawa jak dałyby radę inne kolory.
Jestem troszkę zawiedziona faktem, że jakkolwiek podoba mi się kolor tego konkretnie lakieru, to przez to że posiada w sobie dużo drobin i brokatu gubi wizualny efekt piaskowego wykończenia. Jestem prawie pewna, że jednolity kolor ukazałby to wykończenie w dużo bardziej widoczny sposób.
Lakier kosztował 9,80 zł. Jestem z niego zadowolona i na pewno kupię kolejny ale w jakimś jednolitym kolorze.
Napiszcie czy macie któryś z lakierów z kolekcji Holiday a jeśli tak to co o nich sądzicie.
Na kolejnych kilku zdjęciach starałam się uchwycić to szorstkie wykończenie ale naprawdę słabo go widać. Kolor na zdjęciach może się nieco różnić od prawdziwego odcienia, nie było mi łatwo go uchwycić tym bardziej, że foty strzelałam przy sztucznym świetle.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Tego posta przygotowałam wczoraj wieczorem. Dzisiaj od samego rana nie mogę napatrzeć się na paznokcie - kolor jest dla mnie idealny, taki przybrudzony róż, odcień, który uwielbiam. Brokat pięknie się mieni - jestem nim zachwycona :D
Jestem ciekawa jak będzie z jego trwałością i jak będzie się zmywał. Życzę wam słonecznego dnia!
te lakieri są cudne ja mam nr 54
OdpowiedzUsuń54 też wygląda ciekawie!
UsuńCiekawy aczkolwiek nie w moim guście ;-)
OdpowiedzUsuńJa teraz nie pamiętam numeru, na który poluję, ale to chyba 61 jest. Masz rację, za dużo brokatu, ale i tak kolor jest prześliczny. Czasem warto się przemęczyć :)
OdpowiedzUsuńTeraz buszowałam po ich stronie bo zastanawiałam się nad kupnem online, ale ceny tych lakierów są droższe niż w mojej lokalnej drogerii i nie wiem co poczynić :)
UsuńMam taki jasny róż z tej kolekcji, numeru nie pamiętam. Trzyma mi się od niedzieli, co w moim przypadku jest cudem, tyle, że domalowywałam 1 warstwę w między czasie dla lepszego pokrycia :)
OdpowiedzUsuńOj mam nadzieję, że i u mnie będzie tak trwały bo u mnie to samo - lakiery trzymają się płytki max 2 dni w całości :)
UsuńPrzepiękny <3 Zakochałam się :) Kolor mnie zachwyca :))))
OdpowiedzUsuńpowiem Ci szczerze, że ten scrub kupiłam jakiś czas temu. szukałam w sklepach ale nie mogę go znaleźć :(
OdpowiedzUsuńśliczny ten lakier.
Ja po komentarzach też zorientowałam się, że raczej nie ma go w regularnej sprzedaży. Ja go dostałam pod choinkę i jestem pewna, że był kupiony w PL. Może był jako sezonowa oferta.
UsuńKolorek bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńU mnie piaski GD tryzmają się całkiem nieźle :)
OdpowiedzUsuńTo mnie tylko utwierdza w decyzji o kupieniu innych odcieni :)
UsuńWłaśnie, te piaskowe lakiery chodzą za mną cały miesiąc i coś nam nie po drodze. Piękny kolorek i ślicznie się taka fakturka prezentuje na Twoich paznokciach!:)
OdpowiedzUsuńPiekny ;-)
OdpowiedzUsuńświetny. :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję mieć go na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się błyszczy.
ja uwielbiam te lakiery :)
OdpowiedzUsuńładniutki :>
OdpowiedzUsuń