Kolorowe paznokcie nr 2. Iskrzący granat z H&M.
Chcę wam dzisiaj pokazać efekt, jaki daje niedawno zakupiony przeze mnie lakier w H&M "Active Blue". Lakier jest miniaturkowy i kosztował 4,99 zł. Osobiście nie przeszkadzają mi lakiery o małej pojemności ponieważ jest jakaś szansa, że go zużyję, zanim niebezpiecznie zgęstnieje i nada się tylko na śmietnik.
Lakier się dość dobrze nakładał, na paznokciach mam jedną, grubszą warstwę. Nie lubię a raczej nie mam cierpliwości i często czasu do malowania dwóch warstw, dlatego jest dla mnie dużym plusem, gdy po nałożeniu jednej warstwy lakieru paznokcie wyglądają OK a już jestem pod wielki wrażeniem, jak wyglądają świetnie - co się rzadko zdarza.
Kolor lakieru to głęboki, powiedziałabym chabrowy odcień granatu z milionem miniaturowych niebieskich drobinek - jest śliczny.
Na paznokciu serdecznego palca mam nałożony topper z Essence, który też po raz pierwszy testowałam i już wiem, ze końcowy efekt w takiej formie jak na zdjęciu mi nie odpowiada.
Lakier dość długo schnął. Mam go obecnie na paznokciach dobę i póki co - 0 odprysków. Pod lakierem jest jedna warstwa odżywki z Eveline.
Przechodzę do zdjęć - powiem wam szczerze, że moje dłonie wyjątkowo mi się nie podobają na zdjęciach. Nigdy na to, aż do teraz, nie zwracałam uwagi, skupcie się tylko na kolorze :)
Lakier się dość dobrze nakładał, na paznokciach mam jedną, grubszą warstwę. Nie lubię a raczej nie mam cierpliwości i często czasu do malowania dwóch warstw, dlatego jest dla mnie dużym plusem, gdy po nałożeniu jednej warstwy lakieru paznokcie wyglądają OK a już jestem pod wielki wrażeniem, jak wyglądają świetnie - co się rzadko zdarza.
Kolor lakieru to głęboki, powiedziałabym chabrowy odcień granatu z milionem miniaturowych niebieskich drobinek - jest śliczny.
Na paznokciu serdecznego palca mam nałożony topper z Essence, który też po raz pierwszy testowałam i już wiem, ze końcowy efekt w takiej formie jak na zdjęciu mi nie odpowiada.
Lakier dość długo schnął. Mam go obecnie na paznokciach dobę i póki co - 0 odprysków. Pod lakierem jest jedna warstwa odżywki z Eveline.
Przechodzę do zdjęć - powiem wam szczerze, że moje dłonie wyjątkowo mi się nie podobają na zdjęciach. Nigdy na to, aż do teraz, nie zwracałam uwagi, skupcie się tylko na kolorze :)
faktycznie jest śliczny ♥ szkoda, że ten jeden paznokieć jest taki goły :P
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za niebieskościami na paznokciach i ten granat też nie zupełnie mi pasuje
OdpowiedzUsuńja wczoraj pomalowałm paznokcie na niebiesko, tylko że na bardzo jasny blękitny :) Myślę, że będzie to jeden z moich kolor na wiosnę ;)
OdpowiedzUsuń