Pora mi dzisiaj do ślubu iść.
Dzisiaj post z życia wzięty. Kto z was nie zna piosenki "Windą do
nieba" zesołu 2+1. Kiedyś, gdy miałam około 20 lat postanowiłam, że będzie
to piosenka do pierwszego tańca na moim weselu. Wymarzone wesele miałam do
perfekcji wymyślone i zapisane w pamięci. Tylko narzeczonego brakowało :)
Od tamtej
pory minęło sporo czasu. Mogłabym nawet powiedzieć, że więcej niż sporo. I tak
się poukładało, że faktycznie nadszedł czas, że pora mi do ślubu iść… Wierzyć mi w to nadal ciężko, „powydawałam za
mąż” wszystkie najbliższe koleżanki, świadkowałam trzem. Teraz ja.
Chciałabym
do tego czasu dodać kilka notek związanych z tematem ślubu a mieszczących się w
ramach tematyki całego bloga. Dzisiejszy post to bardziej wyrzucenie myśli,
potrzeba zaspokojenia słowotoku. Jestem ciekawa czy może któraś z was też
szykuje się do tak ważnego dnia w swoim życiu? A może ktoś wam bliski?
Mi
pozostały niecałe 4 miesiące bycia panienką. Powtórzę się – nie mogę w to
uwierzyć! Już prawie pogodziłam się ze staropanieństwem skończyłam 30 lat, nabyłam kota a tu masz ci los.
Tymczasem
przygotowania chyba zaczynają ruszać pełniejszą parą. Wydaje mi się, że jeszcze
sporo czasu ale chyba jednak nie jestem świadoma, ile zostało (że mało).
Kończąc.
Cieszę się, że mając narzeczonego za plecami, relaksującego się w niedzielny
wieczór wirtualnie zabijając czołgi wroga, mam możliwość właśnie w tej chwili
wygadać się gronie osobniczek płci pięknej. Jeśli któraś zareaguje na moje
przemyślenia – będzie mi jeszcze milej.
Następny
post ślubny mam nadzieję będzie bardziej konkretny. Jeśli znacie jakieś
blogerki, które aktualnie zajmują się podobną tematyką – proszę skierujcie mnie
do nich. Sama bardzo lubię wczuć się w czyjeś rozterki, przygotowania,
przemyślenia w tym temacie. Tym bardziej teraz.
A może same
podpowiecie mi o czym chciałybyście przeczytać? Być może mnie zainspirujecie.
Jutro do
pracy, do szkoły, do obowiązków wracamy. Trzymajcie się, pa!
pewnie że jestem ciekawa Twoich przygotowań uwielbiam czytać takie wpisy o kieckach, fryzurach i makijażach ślubnych :) aaa i oczywiście fotorelacja weseliska konieczna :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, obserwujemy? :)
jasne, dzięki :)
UsuńSerdecznie gratuluje! :) Niech to będzie Twoj najpiękniejszy dzien w zyciu...
OdpowiedzUsuńGratulacje! Czekam na dalsze posty:)
OdpowiedzUsuńWindą do nieba ma bardzo smutne przesłanie takze odradzam;P
OdpowiedzUsuńRowniez czekam na dalsze rozmyslania slubne :)
OdpowiedzUsuń