Balea - szampon dodający objętości czereśnia + jaśmin. Recenzja.
Zaczynając pisać tego posta miałam w planach napisanie pewnej części notki poświęconej opisie moich włosów. Skupię się jednak dzisiaj tylko na szamponie ponieważ sama preferuję raczej notki krótsze i na konkretny temat.
Szampon zakupiłam przy okazji mojego wypadu do Berlina, o którym pisałam tutaj: klik. Tradycyjnie nie pamiętam ceny :) Ale ceny wszystkich kosmetyków Balei kupionych przeze mnie były naprawdę niskie - około 1-3 euro.
Szampon ma pojemność 300 ml. Etykieta mówi, że powinien nadać nam objętość i efekt uniesienia. Wydaje mi się, że taki efekt można by zaobserwować stosując go na delikatnych i cieńszych włosach. Moje są gęste i ciężkie i właściwie nigdy nie uzyskuję podobnych rezultatów po stosowaniu jakichkolwiek szamponów.
Jak etykieta nas informuje, w składzie znajdziemy wyciąg z owoców czereśni i kwiatów jaśminu. Są one umieszczone na końcu listy więc ich ślady są pewnie znikome. W kosmetyku nie ma silikonów.
Szampon jest konsystencji dość rzadkiej. Jak dla mnie zbyt rzadkiej i nie raz ześliznął mi się z dłoni zanim jeszcze wylądował na włosach.
Ja im dłuższe włosy mam, tym mniej mogę się wypowiadać na temat wydajności ponieważ mycie długich włosów pod względem zużywania szamponu ekonomiczne po prostu nie jest. Ale porównując go do innych szamponów niestety ale też dość średnio wypada. Najczęściej po wylaniu na dłoń dozy na oko wystarczającej do umycia moich włosów musiałam jeszcze dolewać odrobinę więcej. Pieni się dość dobrze ale nie za długo. Po chwili masowania piana delikatnie zanika.
Dużą zaletą natomiast będzie czereśniowy dość intensywny zapach, szczególnie dla miłośniczek pachnących kosmetyków. Wiem jednak, że akurat ten czynnik jest najmniej ważny dla pielęgnacji naszych włosów. Może mieć jednak na nas rozpieszczający naszą wrażliwość zapachową wpływ.
Podsumowując - szampon jest OK. Mógłby być ciut bardziej gęsty. Pięknie pachnie, jest tani i jakieś niedociągnięcia biorąc pod uwagę jego przedział cenowy, możemy mu szybko wybaczyć. Bez szału ale jednocześnie nie miałabym żadnych oporów przed zakupieniem jego ponownie.
Używacie szamponów z Balei? Polecacie któryś szczególnie?
Mam wersję malinową- szału nie robi ale pachnie bajecznie!
OdpowiedzUsuńChciałabym go, chciała :)
OdpowiedzUsuńnic z balea nie polece bo jeszcze nic nie mialam...
OdpowiedzUsuńkupię na 1oo %
OdpowiedzUsuńhttp://to-co-daje-szczescie.blogspot.com/
chciałabym wreszcie móc wypróbować te sławne kosmetyki ale coś znaleźć ich nie mogę w Internecie :<
OdpowiedzUsuńUwielbiam wiśniowe i czereśniowe zapachy w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ten szampon to taki przeciętniaczek.
Ja jestem zadowolona kiedy szampon dobrze się pieni i oczyszcza, wtedy jest dobrze.A jak do tego ładnie pachnie to już ma u mnie 100 punktów :D
OdpowiedzUsuńpatrząc na to jak pięknie pachnie moja odżywka z Balei, myślę że ten szampon pewnie też cudownie pachnie :)
OdpowiedzUsuńJa żałuję, że nie zdążyłam zgarnąć żadnej odżywki. Ale na pewno jeszcze będzie okazja.
Usuń