Primark + DM.

Mieszkając 3 lata w Anglii ubóstwiałam robienie zakupów w Primarku. Ponieważ żaden właściwie nie znajdował się dość blisko mojego miejsca zamieszkania to wyprawy do niego były dla mnie jak mini wycieczki, na które oczekiwałam z wypiekami.

Dzisiaj podekscytowanie wróciło (właściwie trwa od kilku dni), gdyż jutro wybieram się do Berlina w którym właśnie mieści się Primark. Od mojego czasu emigracji i powrotu z niej Primark zyskał sobie nie lada renomę i jestem bardzo ciekawa czy sklep w Berlinie mnie pozytywnie zaskoczy czy rozczaruje.

Przy okazji zamierzam się wybrać do drogerii DM, w której to można kupić osławione kosmetyki Balea czy Alverde, a także jak wystarczy czasu wstąpię do Rossmana rozejrzeć się po półkach.

Zrobiłam już małe rozeznanie i wszystkie te sklepy znajdują się w bodajże tym samym centrum handlowym.

Mam nadzieję, że uda mi się zorganizować jakiś pakiecik dla was, zachęcam zatem do zaglądania na bloga.

Czy któraś z was była może w jakimś Primarku w Niemczech? A może polecicie mi na co zwrócić szczególną uwagę w DM, macie swoich niemieckich ulubieńców?

Pozdrawiam :)

6 komentarzy:

  1. Ja właśnie kompletuję chciejlistę z DM, szczególnie interesują mnie olejki do ciała oczywiście z przeznaczeniem na włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zostałaś otagowana-zapraszam do zabawy!

    OdpowiedzUsuń
  3. ale ci zazdroszcze tez chetnie bym sie wybrała .. kupuj kupuj dużo potem nam pokazesz

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Alverde polecam serię do włosów z Amarantusem, z Balei żele pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę tej wyprawy. Z Primarka miałam tylko okazję kupić ciuszki przez allegro :/

    OdpowiedzUsuń